Koniec prezesa Kostro!
Z dniem wczorajszym, tj. 31 maja br., prezes Agromechu Piotr Kostro złożył rezygnację z funkcji prezesa. Obowiązki prezesa, na okres trzech miesięcy, do czasu ogłoszenia konkursu, pełni prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej Jerzy Łazarewicz.
Stało się zadość woli większości radnych Rady Miejskiej, a także załogi Agromechu, która od dłuższego czasu alarmowała radnych o dziwnych decyzjach prezesa Kostro.
Czyżby skończyły się już pieniądze (500 tys. zł) ze sprzedaży działki? I prezes nie miał już czym dysponować, a tym bardziej regulować bieżących zobowiązań? Wiadomym jest, że Kostro odchodzi w niesławie, złej opinii i pozostawiając mocno zadłużoną spółkę. Razem z prezesem odszedł jego zaufany pracownik Adam Raczkowski.
Tak to się kończą nominacje na stołki z klucza partyjnego. Każda pełniona funkcja wymaga od osoby ją piastującej odpowiedzialności, zaangażowania i chęci poprawy sytuacji spółki. Tego na pewno zabrakło w przypadku byłego już prezesa Kostro.
Wieść gminna niesie, że poważnym kandydatem na funkcje prezesa Agromechu jest radny Sławomir Sawicki, który jako radny jest już na wylocie. I co dalej? Czyżby posada czeka? Radny Sawicki brał udział w ostatnim konkursie na prezesa Agromechu. Może tym razem się uda?
O sprawie spółki Agromech i jej kłopotach finansowych, braku wizji wyciągnięcia spółki z długów przez prezesa Kostro pisałem niejednokrotnie w swoich artykułach.
Nowe komentarze